właśnie słucham


mało piszę o polskich wykonawcach.
ale tym razem tylko o rodzimej muzyce. bo jest o czym.
ale po kolei.




[ pustki / safari ]


bardzo dynamiczna, pełna świetnych tekstów i melodii płytka.
przypomina mi trochę pogodniejszą wersję
[ pj hurvey ] i oczywiście po polsku.

jak dla mnie płyta pełna hitow radiowych które oczywiście w radiu nigdy się nie pojawią bo są zwyczajnie za mądre.




jeśli ktoś nie zna to naprawdę warto poznać.
tą i wcześniejsze płyty.
bo cudze chwalimy, a ...





[ król / nielot ]

umarł król niech żyje król.
z duetu [ UL/KR] narodził się nowy solowy projekt [ błażeja króla ].
singiel [ szczenię ] po prostu mnie dobił. przywalił swoim ciężarem i trzymał na podłodze parę dni ściskając mnie za gardło.
choć może już przekroczyłem wiek o którym śpiewa [ król] i jest mi bliżej do zachodu słońca niż do wschodu to jednak wciąż czuje jak "strach chwyta kark jak szczenię".

to jest dokładnie to czego szukam w nowej fali polskich muzyków
kreatywne podejście do gatunków, doskonałe autorskie teksty i osobisty stosunek do świata.

szkoda tylko że [ król] ma ambicje reżyserować swoje teledyski. bo są po prostu okropne.
no ale muzyka nie jest w końcu do patrzenia tylko do słuchania .
a na tej płycie jest mnóstwo dobrego słuchania.




[ mister d / społeczeństwo jest niemiłe ]


i na koniec mój osobity faworyt. 
pod pseudonimem [ mister d] schowała się 
[ dorota masłowska]. 
kto nie zna to w ogóle bez sensu i słabo.

płyta miażdży. bez przesady. miażdży.
połączenie głosu [ masłowskiej] z jej tekstami to po portu cios.
płyta utrzymana w satyrycznej stylistyce lat 80', nagrana w domu chałupniczymi metodami daje sto tysięcy więcej niż te wszystkie superprodukcje o niczym.
tu nie ma słabego numeru.
wszystkie, po postu wszystkie numery to miód na moje uszy.
prowokacyjnie, silnie, ostro i dowcipnie.

już dawno nie słyszałem czegoś tak dobrego.
i to tylko przykład na to że kto siedzi w domu i nic nie robi to nic nie ma.

to też refleksja dla mnie.
już dawno nic nie zrobiłem dla siebie.
basta.
zabieram się do pisania.
dzięki dorota.