właśnie przeczytałem




[ liao yiwu / prowadzący umarłych ]


Aśka poleciła mi ostatnio kolejny reportaż wydany przez wydawnictwo [ czarne ] i muszę się przyznać że nie mogę zapomnieć o tym co przeczytałem.
wstrząsający obraz chin tych przeszłych i tych obecnych autor przestawia w formę krótkich wywiadów z ludźmi z najróżniejszych warst społecznych i zawodowych.

każdy któremu się wydaje że ma problemy, życie mu się nie układa a historia mu nie sprzyja niech złapie za tą książkę a punkt ciężkości zmieni się na pewno.

i to nie chodzi o szok czy egzotykę o którą nietrudno jak się czyta książkę o miejscu na drugim końcu świata, tylko o refleksję jaka się pojawia w trakcie lektury jakby nie było nie o superbohaterach - a o zwykłych, prostych ludziach.

niebywała książka.
uważam że zamiast [ kordiana ], [ chłopów ] i [ pana tadeusza ], których i tak nikt nie czyta, to powinny być współczesne lektury szkolne.
gdybyśmy od młodych lat uczyli się empatii i mieli większy zapas na interpretację różnic może świat nie wyglądałby tak jak wygląda.