właśnie widziałem





[ louie c.k. / fx production ]


louie to komik z gatunku stand up.
w polsce dopiero raczkującej metody rozrywki jednak promowanej skutecznie przez choćby [ hbo ]
ale nie o tym a o serialu
to jedna z tych produkcji po której obejrzeniu sam nie wiem czy być zażenowanym, smutnym, przygnębionym czy uśmiechniętym.
jest tu wszystko i to w świetnym stylu.

inwektywy, rasizm, psychoza i małomiasteczkowość amerykanów jest u badana przez [ louiego c.k. ] jak przez mikroskop i analizowana żartem i prowokacją.
sam bohater - nie jak wszyscy komicy ze stanów - nigdy nie wygrywa.
jest samotnym ojcem, poczciwiną, naiwniakiem, obrońcą masturbacji, nieśmiałym człowiekiem, odważnym performerem.
wszystko naraz.
mnie to bawi, wzrusza i przejmuje, choć nie sądzę że polska telewizja odważy się to pokazać.
w końcu za delikatniejsze żarty chce karać stosem rodzimych komików.
na szczęście jest internet.