właśnie słucham





[ przytuła & kruk ]


duet prawdziwych bluesmanów z krakowa choć brzmią jak by byli prosto z delty missisipi.
to ich pierwszy krążek ale mam nadzieje że sprawa jest rozwojowa bo tak pozytywnej dawki energii już dawno nie dostałem.
wokal bartka przytuły kładzie na łopatki a umiejętnści tomka kruka w posługiwaniu się gitarą [ dobro ] po prostu nie zostawiają złudzeń że panowie mają w sobie coś więcej niż polską mentalność.